Budowa tunelu na Starołęce nadal nie ruszyła. Kierowcy stoją codziennie w ogromnych korkach. Miasto czeka na odpowiedź od PKP PLK

„Na ten tunel czekają tysiące poznaniaków” – napisał na Facebooku Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS, który jest zaangażowany w budowę tunelu na Starołęce. Uważa, że jest to jedna z najbardziej potrzebnych inwestycji w mieście. Wróblewski poinformował, że PKP PLK czeka na odpowiedź ze strony władz miasta na przesłane przez nich propozycje.

Po moim liście do władz PKP Polskie Linie Kolejowe SA i spotkaniu ze społecznikami, radnymi i władzami Poznania 14 czerwca, kolej wyraziła wolę podpisania z miastem listu intencyjnego w tej sprawie

– informuje poseł Wróblewski.

I dodaje: – Z informacji od PKP PLK wynika, że od ponad dwóch miesięcy nie ma odpowiedzi ze strony miasta ws. tej inwestycji.

Według niego pismo do urzędu miasta związane z budową tunelu przez Starołękę ze strony PKP PLK miało wpłynąć 28 lipca.

– To szansa, której miasto nie może zmarnować – dodał poseł.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania, w mediach społecznościowych zdementował twierdzenia polityka PiS.

Mam serdeczną prośbę do posła Wróblewskiego, by najpierw zdopingował PKP PLK do pozytywnego odpisania na pismo miasta z 29 kwietnia ws. propozycji współpracy w zaprojektowaniu tunelu wzdłuż ulicy Starołęckiej

– czytamy.

Wiceprezydent załączył w poście list potwierdzający, który wpłynął od PKP do urzędu w maju tego roku. Można z niego wywnioskować, że PKP PLK Centrum Realizacji Inwestycji Region Zachodni odmawia wspólnej realizacji projektu przebudowy skrzyżowania z linią kolejową w ciągu ul. Starołęckiej. Powód? Zaawansowanie prac nad projektem „obwodnicy towarowej Poznania”.

– Projekt „Prace na towarowej obwodnicy Poznania” znajduje się na zaawansowanym etapie realizacji, wobec czego ujęcie w nim budowy skrzyżowania dwupoziomowego w chwili obecnej jest niemożliwe – czytamy w liście od PKP do urzędu miasta z 27 maja.

Prezydent Wiśniewski dodaje także, że żadna propozycja listu intencyjnego ze strony PKP PLK, o której mówił poseł Wróblewski, nie dotarła.

W czerwcu, na jednym ze spotkań, w obecności prezydenta Wiśniewskiego, chciałem przełamać impas ws. budowy tunelu na Starołęce. Zaproponowałem podpisanie listu intencyjnego, żeby rozpocząć inwestycję

– odpowiada Wróblewski.

I dodaje: – Arnold Bresch, prezes PLK zgodził się z tym. Ta intencja została przez niego potwierdzona. Według posła PiS, na czerwcowym spotkaniu Wiśniewski był sceptycznie nastawiony do tego pomysłu. Zaznacza, że jeśli miasto nie będzie zdecydowane w tej sprawie, to nie uda przełamać się tego pata. – Działania miasta nie są energiczne – mówi.

Mieszkańcy od wielu lat czekają na rozpoczęcie inwestycji. W maju zostało wystosowane pismo do dyrektora regionalnego oddziału PKP PLK. Wówczas miasto Poznań zwróciło się z prośbą o przedstawienie planów inwestycyjnych dotyczących budowy węzła na Starołęce. Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania powiedział, że miastu zależy na poprawie sytuacji komunikacyjnej Starołęki, Marlewa, Minikowa czy Głuszyny, a likwidacja przejazdu na ul. Starołęckiej jest tutaj kluczowa.