Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dieta w szkole. Gdzie się podziały szkolne sklepiki?

Weronika Błaszczyk
Weronika Błaszczyk
W wielu szkołach nie działają już szkolne sklepiki.
W wielu szkołach nie działają już szkolne sklepiki. Lucyna Nenow
Szkolne sklepiki były jednymi z ulubionych miejsc uczniów. Kiedyś królowały w nich słodycze i słone przekąski, później przyszedł czas na zdrową żywność. Jednak teraz w wielu placówkach nie ma ich w ogóle lub ich działalność jest mocno ograniczona.

W wielu poznańskich szkołach zarówno podstawowych, jak i średnich sklepiki nie działają od kilku a czasem nawet kilkunastu lat. Z kolei pandemia, konieczność zdalnego nauczania i tym samym pustki w szkolnych budynkach wpłynęły na likwidację tych, którym do tej pory udało się utrzymać.

Często takie punkty zostały zastąpione automatami, w jakich można zakupić gorące i zimne napoje oraz drobne przekąski. Niekiedy szkoły stawiają jedynie na oferowanie uczniom obiadów na stołówce. Nie jest to jednak norma. Duża liczba uczniów, nie zabierając śniadania z domu, musi zaopatrzyć się w nie w miejskich sklepach i marketach.

Te sklepiki, które przetrwały, sprzedają obecnie głównie zdrową żywność.

W naszym bufecie sprzedajemy tylko zdrową żywność. Nie mamy na przykład takich typowych chipsów, ale ich zdrowe zamienniki

– mówi pracownica Bufetu Szkolnego „Marcinek” z I Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu.

Jednak nie we wszystkich placówkach takie punkty działają w niezmienionej formie. Część z nich, tak jak w przypadku tego ze Szkoły Podstawowej nr 20 w Poznaniu, musiało przystosować swoją działalność do warunków zgodnych z przepisami sanitarnymi i wytycznymi dyrekcji.

od 16 lat

Ze względu na pandemię szkolny sklepik działa, ale w ograniczonej formie. Możemy sprzedawać jedynie wodę mineralną i kanapki, ale nic takiego, czym dzieci mogłyby się dzielić, częstować, np. jakieś chipsy, chrupki, cukierki

– mówi pracownica z firmy cateringowej „Oliwka”.

Warto wspomnieć, że przedsiębiorcy prowadzący takie sklepiki mogli liczyć na pomoc w ramach tarczy antykryzysowej. Dzięki niej była możliwość składania wniosków o świadczenia postojowe i zwolnienia z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Emerytur Pomostowych. Żeby jednak kwalifikować się do otrzymania takiej pomocy, niezbędne było spełnienie określonych warunków, m.in. wykazanie spadku przychodów o 40 proc. w danym miesiącu.

Część placówek, głównie szkoły podstawowe, prowadzi jedynie stołówki. W niektórych posiłki są gotowane na miejscu, w innych funkcjonuje catering. Oprócz obiadów czasem umożliwiają one uczniom także zakup kanapek i słodkich wypieków.

Szkolnego sklepiku jako takiego nie mamy. Mamy catering i w jego ramach pani sprzedaje bułki i drożdżówki. Poza tym jest też automat z wodą i zdrowymi przekąskami

– mówi sekretarz Szkoły Podstawowej nr 70 w Poznaniu.

W pobliżu placówek edukacyjnych bardzo często można znaleźć małe sklepiki, większe markety, a także piekarnie i cukiernie. Wielu uczniów decyduje się właśnie tam zrobić zakupy przed lekcjami. W takich punktach nie tylko wybór produktów jest bardziej urozmaicony, w tym o słodycze i słone przekąski niedostępne w szkolnych sklepikach, automatach i stołówkach zaopatrzonych jedynie w zdrową żywność, ale również nierzadko ceny są niższe. Nie ulega wątpliwości, że w wielu przypadkach przed pandemią to właśnie wzrastająca liczba miejskich sklepów z dużym asortymentem przyczyniła się do zamykania tych działających w placówkach edukacyjnych.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Dieta w szkole. Gdzie się podziały szkolne sklepiki? - Poznań Nasze Miasto

Wróć na pobiedziska.naszemiasto.pl Nasze Miasto